duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Dziś bardziej rekreacyjnie, zapuszczałem się też w nowe rejony lasu, wyszło 5 godzin buszowania. Cieszę się, bo zaliczyłem dwa debiuty. W lasku topolowym namierzyłem po raz pierwszy w życiu 3 smardze półwolne. Krążyłem wokół jak sęp, ale więcej nie było. W trzech miejscach natknąłem się na gęśnicę wiosenną, też po raz pierwszy. Z dwóch miejsc tylko jedna była zdrowa, a w trzecim były zbyt małe, żeby brać. Po deszczach ożywiły się uszaki, jest sporo małych. Również sporo jest żagwi, ale tylko z jednej kępki nadawały się do zbioru. W innych albo malutkie, albo za stare. Buszując po krzaczorach
otarłem się butami o pisklę, które nie widziałem, chyba kosa (na szczęście nie zdeptałem je). Maleństwo odbiegło (jeszcze nie potrafiło latać) i postanowiło mi pozować do fotek. Pogoda idealna dziś była na leśny spacer. W sumie zebrałem ok. 80 uszaków bzowych, 4 żagwie łuskowate, 1 gęśnicę wiosenną i 15 wrośniaków różnobarwnych.