duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Przeleciałem się po lesie bardziej z tęsknoty niż z chęci (wy) zysku. W efekcie jeden prawdziwek i kilka opieniek.
Mam pecha kolejny raz, w zeszłym sezonie październik uciekł mi z powodu covidu, tym razem przepuklina kręgosłupa wyłączyła mnie równie skutecznie. Leczenie leczeniem, a rehabilitacja w lesie musi iść swoim trybem. Dwa tygodnie walki z bólem wypościło mnie bardzo, a do tego jeszcze tydzień remontu kuchni, masakra... Na szczęście okazało się, że umiem chodzić mimo zdrętwiałej nogi i tak oto zaliczyłem te parę jesiennych kilometrów.