duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
50 to znowu wartość szacunkowa, choć dzisiaj najbardziej odpowiednią liczbą byłoby 77 🇵🇱. Las ten sam co wczoraj plus ok 300 metrów bardziej w prawo 😜. Niestety dzisiaj musiałem sobie radzić sam 😪. Ceglastopore jeszcze bardziej zdominowały dzisiejsze grzybobranie. Te 300 metrów w prawo wprawiło mnie w osłupienie, ceglaki były z kazdej strony. Problemem nie było więc znalezienie ale logistyka (powrót do domku zajmuje mi ok 50 minut) oraz co potem zrobić z taką ilością tych grzybków. Decyzja? Taka jak podczas akcji ratunkowej: najpierw kobiety i dzieci. Więc zabrałem tylko te ładne ...
...i nie za duże. Gdybym miał zabrać wszystkie potrzebowałbym ze dwa kosze i osła albo rower od Villaina z napędem 4x4. Do tego kilkadziesiąt prawdziwków, przy czym te duże to raczej tylko dla uradowania michy lub do poszpanowania na portalu 😝. Kilkanaście podgrzybków. Do tego w końcu trochę kurek (nie mylić z Bartkiem, będzie złoto 😊👍) i do pierwszego spróbowania trochę lejkowca dętego i po sztuce mleczaja smacznego i goryla od Merry 😉 Pozdrawiam Cię Merry cieplutko. Z ilością nie było jednak problemu, rozeszły się po rodzince na pniu. Wszak to przecież początek sezonu grzybowego, więc każdy ma dużą ochotę na smażone świeże grzybki. Pozdrawiam już z Mysłowic.