podmokły las liściasty - inwentaryzacja zimowych grzybów Witajcie. Dzisiaj cztery pory roku. Wychodziłem mroźnym porankiem, później długo długo wiosennie, były też chwile wręcz letnie, a wracałem późną jesienią z ciężkim wilgotnym powietrzem i przenikającym wiatrem. Pozwoliłem sobie na niespełna 5 godzinną inwentaryzację lasu (Pozdrawiam Zapaleńca), aczkolwiek przedmiotem mojej inwentaryzacji były grzyby i zwierzątka. Pomimo, że jestem spragniony wiosennych grzybów, dzisiaj serce me skradła trąbka otrębiasta. Spotykałem ją teoretycznie na każdym kroku i to pozwoliło na wyselekcjonowanie kilku najbardziej zakręconych kosmicznych egzemplarzy. Ekscytacja trąbkami jednak też padła w chwili, w której zauważyłem małe słodkie wpatrujące się we mnie futrzane oczka ;-) Pozdrawiam.