mm — ok. 50 na godzinę
Dwa pełne kosze 2 godz prawdziwki koźlarze podgrzybki zajączki kurki maślaki
mm — ok. 5 na godzinę
6 młodych podgrzybków. Zdrowe.
Młody las sosnowy z domieszką brzozy.
mm — ok. 9 na godzinę
Kurki, koźlaki, jeden maślak, podgrzybki, jedna kania
mm — ok. 23 na godzinę
Maślak żółty Suchogrzybek złotopory, Suchogrzybek aksamitny, Borowik szlachetny, Koźlarz pomarańczowożółty, Koźlarz babka, Czubajka kania.
mm — ok. 30 na godzinę
Hej, to już kolejna moja wyprawa w ostatnich dniach do puszczy na grzyby. są kurki prawdziwki i powoli wychodzą koźlarze. Widać że idzie wysyp, miejsca typu maszty i podobne suche bory można sobie darować, grzyby rosną narazie w określonych mokrzych lokalizacjach na zachodniej części puszczy. dziś mialem ok 100 prawdziwków ale niestety 85% z lokatorem zostalo w lesie. Ostrzcie nożyki, zaraz się zacznie;)
mm — ok. 0 na godzinę
Dosłownie nawet jednej kurki. żadnego grzyba. Las głównie iglasty, część z mchem, cześć z trawami. Zagajnik z brzózkami. Nic.
mm — ok. 20 na godzinę
maślak sitarz - 50 szt., dużo robaczywych - w starym lesie, w młodszym z brzozą - 5 kozaków, 1 prawdziwek, 5 podgrzybków, mimo deszczów sucho
mm — ok. 50 na godzinę
Ponad 100 ładnych grzybów w niecałe 2 godziny. Różne miejscówki. Są wszystkie grzyby. Zapowiedź zbliżającego się wysypu. Najwiecej młodego koźlarka, krawce, stosunkowo dużo borowika (miejscami). Dziś ok 20 w 2 godziny. podgrzybki, zajączki, miejscami zatrzęsienie maślaka. Większość grzybów młoda i raczej bez lokatorów. Długi Weekend w Borach Tucholskich to może być Anna zabawa dla grzybniętych. Pozdrowienia.
mm — ok. 0 na godzinę
Kilka maślaków ziarnistych, podgrzybków, 2 kurki, koźlak i prawdziwek
mm — ok. 5 na godzinę
Myśleliśmy, że będzie wysyp, a tu kiszka, grzybów właściwie brak. Tylko jedna czubajka kania, 3 suchogrzybki złotopore i 1 maślak żółty, plus kilka spleśniałych suchogrzubków złotawych, oczywiście te się nie liczą.
mm — ok. 100 na godzinę
Bardzo duży wysyp grzybów. 30 min zbierania. Wiele jest dużych i bez robaka. podgrzybki, prawdziwki, zajączki
mm — ok. 50 na godzinę
Dużo zajączków, ale w większości robaczywe. Dobrze się zapowiada, bo kilka dni temu nie było nic
mm — ok. 20 na godzinę
3 godzinki w lesie. Objechałem łącznie 4 miejsca, w 3 miejscach nic, tylko kilka kurek, w jednym lesie, a właściwie części lasu łącznie w 2 godziny podgrzybek brunatny 34 szt, koźlarz babka 4 szt, 1 prawdziwek. Szkoda że teraz zaczyna robić się tak sucho. Po 1-2 dniach upałów wszystko znów wyschnie na wiór.
mm — ok. 60 na godzinę
Same podgrzybki, pomieszane stare z mlodziutkimi
mm — ok. 10 na godzinę
Lasy mieszane (świerki, sosny, dęby), połtora godziny w szukałem w sprawdzonych miejscówkach, godzinę w losowych lokalizacjah - w sumie w około 2,5 godziny wypatrzyłem kilkanaście podgrzybków, kilkanaście kań (połowa jeszcze nie rozwinięta), 1 rydz, 1 koźlak, 2 malutkie prawdziwki, kilkanaście maślaków (przerośnięte i robaczywe). Poza tym zatrzęsienie zajączków, ale pierwsze kilkanaście które zebrałem były oczywiście robaczywe, więc dalej już nie chciało mi się nawet schylać. W lesie raczej sucho.
mm — ok. 100 na godzinę
Las sosnowy, z domieszką brzozy. Po ostatnich opadach deszczu piękne prawdziwki, krawce, koźlaki. W sosnowym sporo podgrzybka.
mm — ok. 50 na godzinę
Wczorajsze grzybobranie było bardzo dobre. 3 kanie, trzy koźlarze, jeden prawdziwek i kilkadziesiąt maślaków i podgrzybków złotoporych. Trzeba się jednak dosyć nachodzić. Najwięcej grzybów było niedaleko pomnika pomordowanych leśników w lesie mieszanym z przewagą liściastą.
mm — ok. 0 na godzinę
Zerówka, jeśli nie liczyć podsuszonego i mocno ponadgryzanego zajączka.
szerzej:
Ściółka tak sucha, że aż chrzęści pod stopami. W kilku miejscach było widać młode muchomory i gołąbki, więc jest nadzieja, że coś zaczyna się dziać. Zaskakujące jednak, że w typowych miejscach "kaniowych" też pustki. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, a póki co cieszyć się spotkaniami z lasem i jego mieszkańcami.
mm — ok. 80 na godzinę
Trzygodzinny wypad do lasu iglastego, zakończony sporym zbiorem podgrzybka, kilkoma czubajkami kaniami i paroma pieprznikami jadalnymi. W lesie sucho, ale po ostatnim deszczowym okresie dużo młodych i zdrowych grzybów.
Cały rok czekałam na to szaleństwo😃
mm — ok. 50 na godzinę
3 pełne kosze grzybów: 10 prawdziwków, 80 koźlarzy, 120 podgrzybków, 5 koźlarzy czerwonych, 1 kania.
Bory nie zawiodły a wręcz przeciwnie. Potężny wysyp grzybów oraz mało uczęszczane miejsce. podgrzybki można praktycznie kosić kosą i wywozić przyczepami... Trafiło się kilka dużych prawdziwków, które co lepsze okazały się zdrowe. Ciężkie lasy szczególnie jeżeli chodzi o koźlarze, są małe przesieki i przeciskanie się pomiędzy drzewkami nie jest najprzyjemniejszą rzeczą aczkolwiek, właśnie ze względu na taki teren rosły one w gromadkach po 10 sztuk i to dosłownie co 2-3 metry trzeba było się zatrzymywać.
mm — ok. 70 na godzinę
Koźlarze pomarańczowe w dużej ilości. Do tego trochę podsuszonych podgrzybków i 2 prawdziwki niestety dziurawe jak sito :)
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki, koźlaki, kilka prawdziwków