I jak tu żegnać się z lasem?! A może drugi wysyp jest przed nami??? W lesie nikogo nie spotkałam nie licząc trzech sarenek które zbytnio mnie nie przestraszyły ale jak mi dzik przeciął drogę to już nie miałam ochoty wysiadać z auta więc Międzybórz opuściłam i wybrałam się do Kobylej. Spacer cudny pogoda też... aby tak dalej to przed Wigilią znów do lasu 😜 Pozdrawiam czytających, zbierających i... Monika