Gucio, z pewnością nie rosną we wszystkich zarośniętych sadach, tak jak np. nie w każdym lasku osikowym będą rosły gąski liściowate. Ale jak widać po moich i Lusze doniesieniach, jest szansa w sadzie na smardze trafić.
Smardze z kory, to inny gatunek niż smardze stożkowate znajdowane w osikach, czy sadach. Smardze z kory to Morchella importuna, kształtem i kolorem przypominają smardze stożkowate, ale wydaje mi się, że częściej nie są tak smukłe, raczej są ciemniejsze (choć może to kwestia zwykle większej ekspozycji na światło) i zwykle mają też drobniejsze alweole. |