duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam serdecznie. Dziś postanowiłem wyjść ze swojej strefy komfortu (czytaj pow. kłobuckiego 😉) i udałem się w nadwarciańskie haszcze. Warto było 😃. Trafiłem po raz pierwszy na smardze (chyba stożkowate) w naturze, a po kilkunastu minutach na naparstniczki czeskie (po raz pierwszy w życiu).
Jeżeli chodzi i smardze, to ewidentnie się spóźniłem, bo znalazłem tylko dwa w całość. Reszta (tj. ok dziesięciu) to były tylko trzonki. Nie wiem czy to ludzie, czy ślimaki. Co do naoarstniczek, to było ich chyba 5 sztuk. Niedużo, ale i tak byłem super szczęśliwy, do tego stopnia, że postanowiłem to uczcić kolacją z trzech ogródkowych smardzy, o których pisałem jakiś czas temu.