mm — ok. 0 na godzinę
w lesie po burzach i deszczach bardzo przyjemnie ale wszyscy zadają sobie pytanie: co jeszcze grzybom potrzeba aby wystartować, przecież wszystko mają a jednak czegoś brak. Dlatego cały czas czekamy.

mm — ok. 5 na godzinę
Zebrano 1 podgrzybka i 4 kurki.

mm — ok. 5 na godzinę
dramat, sucho, brak nawet grzybów trujących, na półtorej godziny 5 szt. kurek

mm — ok. 2 na godzinę
tylko nieliczne kurki, jeden prawdziwek i dwa ceglastopore; niby wilgotno ale jadalnych nie ma (drobnica niejadalna - grzybówki itd. są)

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sucho. Godzinny spacer po lesie i ani jedego grzyba. Praktycznie brak jakichkolwiek grzybów i jadalnych i niejadalnych. U przydrożnych sprzedawców niewielkie ilości starej kurki.

mm — ok. 15 na godzinę
ogólnie mało w tym roku, w porównaniu do ubiegłego w tym samym miesiącu. Może jeszcze się sytuacja zmieni

mm — ok. 2 na godzinę
Tragedia, 2 godzinny spacer po zazwyczaj pewnych na 100% miejscówkach zaowocował 4 grzybami. 2 xprawdziwek, kozak czerwony i czarny łepek. Nawet trujaków brak!!! Musi popadać i przyjść ciepło bo będzie koniec....

mm — ok. 30 na godzinę
Trochę kurek kilkanaście kozaków i dużo niemek, podgrzybki też się zdarzały ale robaczywe, ogólnie mniej w tym roku czasu na grzyby i grzybów też mniej

mm — ok. 14 na godzinę
praktycznie same kurki jeden podgrzybek zajączek

mm — ok. 4 na godzinę
Czterogodzinny spacer po lesie, 35 grzybów (kurek) na dwie osoby.

mm — ok. 0 na godzinę
2 osoby x 2 godziny = ZERRO czegokolwiek jadalnego

mm — ok. 2 na godzinę
koszmarny las za Porażynem w stronę Chrośnicy, sucho, ściółka o grubości kilku cm zupełnie przysypała runo, ale za to wrzosy piękne