mm — ok. 10 na godzinę
pięć kozaków brązowych, jeden podgrzybek, kilka kurek i kilka gołąbek

mm — ok. 2 na godzinę
Dwa czerwieńce przypadkowo w czasie spaceru.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie syutacja kiepska 0 grzybów jadalnych. Parę psich ale też ich mało

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sosnowym b. sucho brak grzybów

mm — ok. 0 na godzinę
Lasek, gdzie zawsze były borowiki ceglastopore, teraz bardzo intensywnie zarasta paprociami. Dużo kleszczy na ubraniu - ale bez paniki, wystarczy długi rękaw i otrzepanie się po wyjściu z lasu.

mm — ok. 2 na godzinę
Wybrałam się na jagody a tu taka miła niespodzianka - 8 podgrzybków. Co prawda celowo ich nie szukałam i nie były już pierwszej świeżości ale do jajecznicy na kolację jak znalazł :) Jako gratis do jagód i grzybów do domu przywiozłam kleszcza: (

mm — ok. 2 na godzinę
dwie piekne kanie

mm — ok. 5 na godzinę
Palowice, las iglasty/liściasty

mm — ok. 3 na godzinę
Kozaki

mm — ok. 10 na godzinę
2 godziny 20 kani w tym 13 dużych. innych grzybów 0

mm — ok. 40 na godzinę
w pół h 20 zdrowych kozaków czerwonych...

mm — ok. 1 na godzinę
W lasach wilgotno. 5 kurek 2 osoby w ciągu 2 godz. Grzybów brak. Brak nawet niejadalnych. Ale nadzieja jest - może za tydzień?

mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów mimo świetnej pogody. Ciepło i dużo opadów. Sporadycznie występują jagody. Sporo borówek ale na nie jeszcze nie pora.

mm — ok. 50 na godzinę
Lasy bukowe, grabowe. Tydzień temu jedna kania, dziś rekonesans zakończony powodzeniem, miło było trafić na wysyp grzybów kiedy brak w lesie grzybiarzy. Pojawił się koźlarz grabowy:dwie odmiany, jedne jaśniejsze drugie ciemniejsze ale rosną obok siebie rodzinkami po 20 30 sztuk. W lesie było czuć grzyba. Na razie brak prawdziwków. Pierwsze sztuki udokumentowane na fotkach na inne fotki brakło czasu bo miło było zbierać a nie szukać grzybów. Jest nadzieja, że za dwa trzy dni po kolejnych zapowiadanych, poniedziałkowych opadach pojawią się inne grzyby.

mm — ok. 20 na godzinę
Prawie dwie godziny w lesie. 12-maślaków 22-grabowe 2-czerwone 5-kurek (każda rosła samotnie) 37-kleszczy (to nie żart)

mm — ok. 7 na godzinę
7 maślaków żółtych obok modrzewia

mm — ok. 0 na godzinę
4 godziny poszukiwań

mm — ok. 9 na godzinę
w lesie mokro, grzyby pochowane ale na dwie kolacje do jajek będzie:-) Kleszcze też niestety.

mm — ok. 24 na godzinę
Przechodząc przez park alejką (ok. 15 minut) znalazłem 6 podgrzybków złotawych, tych malutkich nie liczę, a było ich drugie tyle, sporo też różnej maści gołąbków

mm — ok. 3 na godzinę
Dopołodniowa wycieczka na grzyby, 3 godziny 5 prawdziwków, 2 podgrzybki parę kurek, w lesie mokro, parno na przelomie tygodnia może sie cos ruszy.

mm — ok. 10 na godzinę
2 h w lesie i 3 Kożlaki czarne, kilka kureczek, podgrzybek złocisty

mm — ok. 15 na godzinę
znalezione w lesie mieszanym podgrzybki i pieprzniki jadalne

mm — ok. 50 na godzinę
Mniej więcej 40 borowików ceglastoporych i 10 borowików szlachetnych :) Ładnie popadało i dosyć ciepło jest czyli warunki sprzyjają grzybom. A wie może ktoś jaka sytuacja na Słowacji ?

mm — ok. 20 na godzinę
3 piękne prawdziwki, reszta kurki. Jest mokro za parę dni powinien byc wysyp

mm — ok. 1 na godzinę
Jeden prawik ponury tak jak dzisiejszy dzień

mm — ok. 100 na godzinę
230-grabowych 10-maślaków i kurek 2-prawdziwki. Jakieś 30 ceglastoporych ale wszystkie robaczywe.

mm — ok. 4 na godzinę
10 min przypadkowego chodzenia bokiem lasku - 4 kozaczki

mm — ok. 0 na godzinę
Mokro i pusto. Ani jednej sztuki, nawet młodych:/

mm — ok. 2 na godzinę
2 kozaki babki mokrawe. Łażenie po lesie nie powoduje że jest więcej grzybków

mm — ok. 8 na godzinę
WYCIECZKA NA JAGODY, A TU CEGLASTOPORE GRZYBY. WSZYSTKIE ZDROWE.

mm — ok. 20 na godzinę
Tylko przy sciezce, glebie nic, ladne brązowe podgrzybki, zupelnie jak jesienne. Mnostwo zaplesnialych i bardzo mokrych

mm — ok. 100 na godzinę
Pierwszy wysyp grabowych

mm — ok. 0 na godzinę
Piękna pogoda. Ani jednego grzybiarza. 0 grzybów. Nie ma nawet niejadalnych. Nie czuć nawet grzybami.

mm — ok. 0 na godzinę
3 godziny w lesie, totalna klapa. Brak jakichkolwiek grzybów. Mokro ale brakuje temperatury.

mm — ok. 1 na godzinę
Czuć tyn grzib, ale go nie widać

mm — ok. 1 na godzinę
w lesie mokro lecz ani jednego młodego grzyba jeden maślak stary trujące też same stare owocniki

mm — ok. 210 na godzinę
Las mieszany, głównie świerkowy w środku grabowy. Pół godziny przez las żeby dojść do grabów i pół z powrotem. Jak się jest już na miejscu to się grzyby zbiera a nie szuka. Niestety tylko grabowe, bo choć to las głównie na koźlarza czerwonego, to w tym roku znalazłem tylko dwie sztuki. Kurek wszędzie w lasach pełno a u mnie rosną jedna co kilometr. Kani żadnej, gdy normalnie w lesie się zostawiało, bo poco komu tyle. Reasumując gdyby nie grabowe to by było na mapie czerwoniutko. Godzina zbierania 9,5 kg pzdr.

mm — ok. 60 na godzinę
w lesie mokro pokazują się pierwsze gołąbki i muchomory w lasku grabowym miłe zaskoczenie piękne malutkie kozaczki grabowe pozdrawiam a co do słowacji to narazie nie ma wysypu