mm — ok. 35 na godzinę
wycieczka z pieskiem do lasu jak zwykle skoczyła się na grzybobraniu. Większość to prawdziwki, kanie i kozaki.

mm — ok. 20 na godzinę
Piękny zróżnicowany las obfituje w liczne gatunki grzybków. Właściwie już na skraju lasu po kilku minutach spaceru trafiają się grzybki. Głównie podgrzybki brunatne, aksamitne, brzoskwiniowe, złotawe, zajączki... Do tego dochodzą purchawki chropowate, trochę maślaków zwyczajnych i sporo sitarzy. W zagajnikach parę gołąbków... niestety w kiepskiej kondycji. Jak na popołudniowy spacer poniedziałkowy i tak dużo się ostało po weekendzie. Trzeba szukać w głębszych zakamarkach lasu, głównie w wysokiej trawie i jagodach... Na skraju lasu głównie poobcinane nóżki... A więc nie tylko mi się grzybobranie udało :) Ale 3 h spaceru po lesie i pełne wiadro się uzbierało. W lesie dużo grzybów było podpleśniałych, o dziwo robaków mało. Mało też młodych egzemplarzy więc już raczej schyłek sezonu...: (

mm — ok. 0 na godzinę
brak kompletny

mm — ok. 1 na godzinę
w lesie mokro w porównaniu z 2 tygodniami wstecz pojawiły się grzyby trujące w tym muchomory których szybciej nie było, wiec może i w końcu pojawią się i grzyby jadalne.

mm — ok. 0 na godzinę
no i po sezonie tak krotkiego i mało owocnego sezonu nie było od lat. zostaje nadzieja ze przyszłoroczny sezon bedzie lepszy. pozdrawiam wszystkich Grzybiarzy i do zobaczenia za rok na leśnych duktach.

mm — ok. 20 na godzinę
miała być klęska, ostatni wypad, a tu dużo młodych i zdrowych podgrzybków

mm — ok. 5 na godzinę
kilka kurek, podgrzybki same stare nie ma zielonek

mm — ok. 10 na godzinę
las przy ośrodku Wrzos. Głownie podgrzybki - brunatny, złotawy, zajączek. Pojedyńczo kurki (3 sztuki) i koźlarz babka

mm — ok. 30 na godzinę
Głównie grzyby stare, bardzo mało młodych, podgrzybek, kilka zjączków, gąsek zielonych

mm — ok. 150 na godzinę
Wysyp maślaków-wszystkie małe, idealne do octu. Myślę, że w ciągu paru dni będzie jeszcze więcej