mm — ok. 0 na godzinę
Praktycznie nie ma grzybów. Tylko try młode maślaki. Mnóstwo muchomorów. Może ktoś je zbiera?

mm — ok. 0 na godzinę
brak grzybów!!!

mm — ok. 7 na godzinę
ok 5-10 podgrzybków na 1 h. Dużo starych i robaczywych.

mm — ok. 0 na godzinę
zero grzybów jakichkolwiek

mm — ok. 20 na godzinę
15 kurek, 2 kozaki, 3 podgrzybki (młode) i sporo maślaków (wszystkie starsze w dużej części pozżerane przez slimaki) w około 1,5 h. Z tym, że wszystko zebrane w miejscach gdzie jakieś grzyby są zawsze, w zwykłym lesie pustawo. Pozatym dość mokro, ale widać wysyp jeszcze przed nami. Dużo ładnych muchomorów i purchawek jeśli to kogoś interesuje:D

mm — ok. 60 na godzinę
3 osoby kilka godzin w lesie i każdy po pełnym koszu grzybków: Koźlaki, podgrzybki, Zajączki, Gąski, trochę Opieniek i Łuszczaków plus do tego jedna reklamówka Kań :)

mm — ok. 30 na godzinę
w 3 godz. 90 kozaków, podgrzybków i zajączków/2 kg/, oraz ok. 3 kg młodych opieniek

mm — ok. 5 na godzinę
W lesie dość mokro ale wysypu ani śladu, mam nadzieję że w końcu nadejdzie i będzie można coś wrzucić do kosza

mm — ok. 0 na godzinę
Zero grzybów

mm — ok. 8 na godzinę
W raporcie wykazałem tylko podgzybki. Reszta to maślaki pstre i parę kurek. 2 godziny chodzenia i ani jednego młodego podgrzybka, który mógłby dać nadzieję na jakiś wysyp. Ze względu na zbliżające się chłody tą nadzieję odkładam na przyszły rok: (

mm — ok. 0 na godzinę
całkowita plaża, przez 4 godziny - 1 (jeden) podgrzybek

mm — ok. 4 na godzinę
Brak młodych grzybów. Tylko stare podgrzybki i borowiki zjedzone przez ślimaki i robaki. Trochę kurek

mm — ok. 2 na godzinę
Jedna kania i jeden podgrzybek złotawy. W lesie wilgotno, pachnie grzybem.

mm — ok. 30 na godzinę
grzyby duze zdrowe, niektore podjedzone przez slimaki w lesie mokro i cieplo

mm — ok. 5 na godzinę
W czystych lasach praktycznie zero. W miejscach gdzie zawsze coś się uzbierało coraz gorzej. Kozaki rozłażą się w rękach, podgrzybki tam gdzie się już zaczynały kilka dni temu, to dzisiaj tylko kilka sztuk. We dwójkę ledwo pół kosza, ale każdy ma swoje miejsca i widzieliśmy parę wracającą z dwoma pełnymi wiaderkami. Może piesek im pomagał? :)

mm — ok. 10 na godzinę
Nazbierałem nieco podgrzybków około 20 przez niecałe 2 godziny, czyli raczej bardzo słabo, ale jest prawdopodobieństwo, że będzie jutro dużo lepiej, gdyż czyje w końcu w lesie zapach grzybni. Grzybki były małe, czyli dopiero startują, i co ważne nierobaczywe. Maślaków nie liczę, bo wszystkie były robaczywe.

mm — ok. 0 na godzinę
Kilkugodzinny spacer po lasach różnego typu. Tylko kilka podgrzybków.

mm — ok. 50 na godzinę
opienki wysyp, pomimo niesprzyjającej pogody opienki obrodziły, już dawno tak nie było!

mm — ok. 1 na godzinę
lasy w okolicach Obornik... Pusto! Jeśli po dwóch dniach ciepłych i opadach deszczu nic się nie pokazało to oznacza, że w tym roku to już koniec Mili Państwo! Ponad godzinny intensywny spacer po pięknych terenach i JEDEN zdrowy podgrzybek. W lesie jednak pięknie!

mm — ok. 30 na godzinę
Duże i średniej wielkości małych bardzo mało Kozaki podgrzybki maślaki brak prawdziwków

mm — ok. 35 na godzinę
Występują kozaki podgrzybki maślaki gołąbki

mm — ok. 4 na godzinę
kilka podgrzybków, cienizna!!

mm — ok. 0 na godzinę
Dwie godziny spaceru i... już :)

mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki, zajączki, kozaki szare, białe,-zdrowe,. 4 godziny 80 grzybów / 3 prawdziwki z lokatorami/ + 6 kg młodych opieniek z grubymi nóżkami.

mm — ok. 1 na godzinę
Zupełny brak młodych sztuk, te parę sztuk, które udało się trafić, okazały się lekko zgrzybiałe. Rozczarowanie.

mm — ok. 2 na godzinę
No nie ma i tyle.

mm — ok. 3 na godzinę
Tylko kilkanaście opienek, innych grzybów brak

mm — ok. 1 na godzinę
Zawsze grzybów jest tam pełno, dzisiaj pustki. Zupełnienie trafiliśmy w sezon grzybowy- kilka robaczywych rydzy, kilka sitaków, 2 borowiki. Zero podgrzybków i kozaków. Chyba trzeba poczekać...

mm — ok. 1 na godzinę
SAME LIŚCIE W TYM LESIE

mm — ok. 4 na godzinę
1 godzina w lesie, kilka starych podgrzybków,

mm — ok. 0 na godzinę
Pusto 2,5 H spaceru po lesie i tylko jeden pogryziony przez slimaki stary podgrzybek, pustynia w lesie, nawet nie widać innych zbieraczy. Grzybów niejadalnych tez mało.

mm — ok. 5 na godzinę
W miejscach gdzie grzybów zawsze było pełno teraz są zupełne pustki. Znajdowane okazy są najczęściej stare, suche i zjedzone przez ślimaki. Młode praktycznie wszystkie są robaczywe. 4 godziny zbierania dały w rezultcie trochę ładnych sitaków, jednego zjedzonego przez ślimaki kozaka, jednego prawdziwka i 4 robaczywe rydze. U miejscowych sprzedających grzyby przy drodze też widać wyraźne braki w zaopatrzeniu.

mm — ok. 4 na godzinę
Kilka podgrzybków, same poogryzane przez ślimaki. Dużo grzybiarzy i każdy pusty koszyk a las piekny.

mm — ok. 0 na godzinę
po godzinie łażenia po mokrym zimnym lesie nie znalazłem nic jadalnego i się zniechęciłem. Napotkani grzybiarze tez z pustymi wiadrami...

mm — ok. 15 na godzinę
lasy w okolicach Milicza spacer 2,5 godz. (2 osoby): 3 prawdziwki, kilka podgrzybków, kilka stanowisk opieńki i kilkadziesiąt kozaków. Mało jest małych grzybów. Miejmy nadzieje że wysyp jest dopiero przed nami.

mm — ok. 0 na godzinę
Lepiej nie mówić. Po prostu NIC. W lesie dużo ludzi, wilgotno, pachnie grzybem, ale nic z tego. Kompletne pustki. Nawet niejadalnych jak na lekarstwo.

mm — ok. 0 na godzinę
Młodych grzybów brak, kilka sztuk starych, suchych i robaczywych podgrzybków

mm — ok. 0 na godzinę
Młodych grzybów brak, kilka sztuk starych, suchych i robaczywych podgrzybków

mm — ok. 0 na godzinę
Młodych grzybów brak, kilka sztuk starych, suchych i robaczywych podgrzybków

mm — ok. 25 na godzinę
grzyby, tylko w cieplych i wilgotnychmiejscach, tzn w gestych laskach, pod chrustem, galeziami itp, zreszta tylko stare podgrzybki, mlodych brak, wyglada na koniec sezonu... plus 50 zl od Strazy Lesnej -za parkowanie w lesie buuuu :)

mm — ok. 2 na godzinę
same stare, wyschnięte, ponadgryzane, głównie podgrzybki jeden prawdziwek gigant i jeden młodziutki

mm — ok. 5 na godzinę
Praktycznie brak grzybów, kilka starych zjedzonych podgrzybków. W lesie zimno i trochę mokro. Również grzybów niejadalnych znikome ilosci. To chyba koniec na ten rok. Rano był przymrozek...

mm — ok. 10 na godzinę
2 godziny chodzenia 3 osoby ok. 1,5 kg grzybów, młodych grzybów brak, w lesie dość mokro

mm — ok. 5 na godzinę
W zasadzie w lesie tylko opieńka. Z innych grzybów jeden prawdziwek, kilka maślaków i podgrzybków, parę rydzy i zielonek. W sumie 2,5 godz. w lesie we dwóch - pół wiaderka grzybów.

mm — ok. 35 na godzinę
nie jest źle, podgrzybki, prawdziwki i opieńki

mm — ok. 0 na godzinę
2 godziny chodzenia, i nawet trujących grzybów bardzo mało, Nie spotkalismy nawet śladu grzyba.

mm — ok. 6 na godzinę
Wybrałem się na naprawdę porządną wycieczkę długości ok. 18 km. Zacząłem od Bukowiny Sycowskiej, później Królewska Wola, Kamień, Cieszyn, Klonów i w końcu Międzybórz Sycowski. Przez siedem godzin znalazłem 1 podgrzybka brunatnego, 2 podgrzybki zajączki, 2 opieńki (było ok. 40, ale ktoś mnie wyprzedził), ok. 30 maślaków (w większości robaczywe), 5 kani i 10 rydzy (sześć robaczywych). Nie pamiętam roku w którym o tej porze było tak kiepsko. Nawet niejadalnych i trujących grzybów jak na lekarstwo, jedynie trochę mleczaja chrząstki, tęgoskórów i muchomorów czerwonych. O prawdziwkach, kozakach czy zielonkach można tylko pomarzyć. Rano był przymrozek. Pomimo ostatnich opadów w większości lasu nadal duży deficyt wody;- ((

mm — ok. 0 na godzinę
mokro, ale grzyba brak, jedynie purchawki, godzina w lecie 0 grzybów w wiadrze:- (

mm — ok. 5 na godzinę
same stare i na wpół zmurszałe podgrzybki. Więcej grzybiarzy niż grzybów

mm — ok. 15 na godzinę
Kilka kozaków czerwonych w znajomym zagajniku, poza tym prawie nic.

mm — ok. 3 na godzinę
W lesie dosyć mokro, ale brzybów brak, dwa stare podgrzybki jedem młody

mm — ok. 2 na godzinę
praktycznie brak grzybów, tylko parę starych podgrzybków i jeden prawdziwek

mm — ok. 1 na godzinę
nie ma grzybów

mm — ok. 25 na godzinę
Po dwóch godzinach spędzonych w lesie około 50 podgrzybków. Nie są robaczywe ale dużo podjedzone przez slimaki

mm — ok. 2 na godzinę
Po ponad 2-godzinnym szukaniu bilans BARDZO skromny - 4 lichutkie podgrzybki i malutki nadjedzony kozak. Dwa razy więcej napotkanych smutnych grzybiarzy. W lesie mokro, ale przydałby się jeszcze duży opad i ciepło. Ja się mimo wszystko nie łamię i myślę że się pojawią w końcu grzyby.

mm — ok. 0 na godzinę
Kompletny brak grzybów. To jest jakaś Paranoja. Lasy pięknę ale co z tego?: (

mm — ok. 15 na godzinę
kilkanaście stanowisk łuszczaka zmiennego, kilka kurek. Trochę słabo jak na jesień

mm — ok. 15 na godzinę
podgrzybki, kozaki, ceglaki niewielkie ilośći.. Opieniek tez w tym roku jak na lekarstwo (nie uwzględniam ich w statystyce)

mm — ok. 0 na godzinę
W ogóle nie ma grzybów. W sobotę miejscowi trochę sprzedawali, ale w niedzielę ani jednego grzyba.

mm — ok. 0 na godzinę
brak nawet muchomorów,

mm — ok. 2 na godzinę
Sporo trujaków od małych do ?rednich, ale brak porzšdnych grzybków. Mokro w lesie.

mm — ok. 50 na godzinę
08/10,10/10 i 11/10 po pełnym koszu opieniek. Także wysyp łuszczaka. Czas spaceru od półtorej do dwóch godzin.