mm — ok. 70 na godzinę
bardzo dużo podgrzybków, ale trafiają się prawdziwki, kożlarki i inne grzyby jadalne
mm — ok. 80 na godzinę
Prawdziwki, koźlarze pomarańczowe i babki, maślaki, kanie, podgrzybków więcej niż poprzednio, pierwsz w tym sezonie mleczaje zmienne i rydze. Potrzebny deszcz bo sezon sie skińczy zanim się na dobre zaczął.
mm — ok. 25 na godzinę
podgrzybki, parę prawych i piaskowców
mm — ok. 100 na godzinę
Zgodnie z zapowiedzią 14.09. 09 pojechałem na grzybowy rekonesans w znane już z moich relacji lasy. Niestety 4 godziny chodzenia zakończyłem ledwo 1/2 pojemności koszyka. W nocy 14/15.09. 09 lunął potężny deszcz, który trwał bardzo długo. Wczesnym rankiem zmieniłem obszar poszukiwania grzybów i odwiedziłem przepiękne lasy w okolicach Zygmuntowa. W dwie godziny dwa duże pełne kosze podgrzybków i prawdziwków. Nietety połowa była robaczywa. Ale adrenalina była wysoka i sam fakt zebrania takiej ilości był dużą przyjemnością. Wrócę w ten rejon 17.09. 09, do leśnego parku z grzybami. I jeszcze ciekawostka. 13.09. 09 w Długosiodle miało miejsce WIELKIE GRZYBOBRANIE 14 czteroosobowych drużyn, z udziałem aktorów z serialu RANCZO Podobno zebrano 679 kg grzybów. Osobiście nie pojmuję jak to uczyniono wobec rzeczywistej sytuacji jaka panuje w tutejszych lasach. Ale to juz inna sprawa. Organizatorem tej imprezy w każdym roku jest gmina. No coż gmina widocznie lepiej wie gdzie szukać grzybów, których nie ma.
mm — ok. 40 na godzinę
podgrzybki i prawdziwki
mm — ok. 120 na godzinę
podgrzybek
mm — ok. 65 na godzinę
Prawdziwki, koźlarze, podgrzybki, maślaki, pojedyncze kanie i rydze. Grzyby w większości zaczerwione. Sucho w lesie.
mm — ok. 32 na godzinę
Zdecydowanie gorzej niż w sobotę. Skończył się wysyp prawdziwków (są pojedyncze sztuki). Więcej jest podgrzybków oraz gąsek. Niestety większość grzybów jest robaczywa. Zauważyłem też, że pojawiły się sarniaki. W lesie bardzo sucho. Mam nadzieję, że niedługo popada... :)
mm — ok. 15 na godzinę
No i po wysypie grzybów. W lesie sucho jak na polu po dożynkach, na krótkim wypadzie sprawdzającym przed weekendem, we dwójkę znaleźliśmy kilkadziesiąt podgrzybków (1 3 dniowych) 2 osaki 4 prawdziwki, 8 zajączków i kilka kurek. Ogólnie to co rośnie jest mocno przeżarte robalem, wyjątkiem są te grzyby które rosną na mniej suchych stanowiskach. W sobotę zapowiadało się całkiem nieźle, duża ilość małych podgrzybków dawała nadzieję na przyzwoite wyniki, jednak dzisiejszy wypad to porażka. Jeśli planujecie wyjazd gdzieś dalej od Wa-wy to radziłbym się zastanowić czy warto palić benzynę... I jeszcze uwaga do Admina strony: te kolorowe marginesy o dość oryginalnej kolorystyce, symbolizujące ilość grzybów, są o wiele gorsze od poprzedniej wersji. Wcześniej od razu było widać czy grzyb jest czy nie-teraz wyglądają jak niepotrzebny element graficzny, siakiś taki bezsensowny ozdobnik.
mm — ok. 50 na godzinę
bardzo dużo podgrzybków i to takich małych idelanych do marynaty
mm — ok. 30 na godzinę
głównie podgrzybki
mm — ok. 40 na godzinę
maślaki, kanie, mniej podgrzybków, prawdziwków ikozaków
mm — ok. 100 na godzinę
podgrzybki w 70% zdrowe
mm — ok. 45 na godzinę
Głównie podgrzybki, trochę prawdziwków, maślaki i nieliczne kurki
mm — ok. 150 na godzinę
podgrzybki, maślaki, prawdziwki, koźlaki czerwone, kurki: 1/3 z lokatorami
mm — ok. 90 na godzinę
Już niestety ani Długosiodło ani STARE BOSEWO I PRZETYCZ nie zapewniają dobrego zbioru grzybów. Podobnie jest już w pozostałych okolicach, co stwierdziłem 17.09. 09. Tegoroczny sezon grzybowy należy uznać za mało udany. Sadzę, że zbliża się ku końcowi. Nawet okresy większej wilgotności poszycia i w miarę ciepłe noce nie wpłynęły na prawdziwy wysyp grzybów. Pojadę jeszcze 23.09. 09 aby uzyskać ostateczną odpowiedż, czy będzie to ostatni wypad do lasu w poszukiwaniu grzybów. Ten z 17.09. 09 był niezły ale jednorodny. Tylko dwa czerwoniaki i sporo podgrzybków, wiele robaczywych. Pozdrawiam pozostałych grzybiarzy.
mm — ok. 50 na godzinę
W lesie sucho. Sporo podgrzybków, ale większość zmęczona, bez ciągłości występowania. Trzeba było się nachodzić. Oprócz podgrzybków 3 prawdziwki, 2 kozaki czerwone, kilka maślaków, zajączków i jedna kozia broda. Potrzebny deszcz.
mm — ok. 70 na godzinę
Wysyp podgrzybków, sporo robaczywych, mnóstwo grzybiarzy ale każdy z pełnym koszem
mm — ok. 15 na godzinę
w lesie sucho, 2 małe prawdziwki i ok. 30 dużych podgrzybków, małych zero. Jedna trzecia grzybów z robalami.
mm — ok. 40 na godzinę
Był wysyp i nie ma wysypu. Susza, gdyby to był maj to by ogłoszono zakaz wstępu do lasów. Nie ma młodych grzybów, te co jeszcze rosną w 80% zaczerwione jedynie koźlarze pomarańczowe w miarę zdrowe. Nie wiem jak jest gdzie indziej ale na Północnym Mazowszu tak jest.
mm — ok. 3 na godzinę
W porównaniu z ubiegłą sobotą jest fatalnie. W lesie nawet nie jest tak sucho, ale praktycznie nie ma grzybów. Na moje oko nic nowego przez ostatni tydzień nie wyrosło. Jedyne co można znaleźć, to leciwe osobniki podgrzybka i kozaka.
mm — ok. 10 na godzinę
Grzybiarzy więcej niż drzew, grzybów wspomnień czar z ostatniego wtorku (choć i tak było marnie). podgrzybki marne, prawdziwki robaczywe, maślaki zdeptane.
mm — ok. 5 na godzinę
Tragedia. Autokary pełne grzybiarzy, o zbiorach lepiej przemilczeć, wszystko wyzbierane (parę podgrzybków, bagniaków i panienki, ale ich nie liczę). Szybka ewakuacja.
mm — ok. 25 na godzinę
Przeskok z Puszczy Białej. Sucho jak wiór, ale grzybów więcej. Grzybiarzy śladowe ilości. podgrzybki małe, ale dużo robaczywych, albo duże zasuszone - zdrowsze. Do tego parę prawych i trochę siwych gołąbków (tak dla smaku).
mm — ok. 60 na godzinę
Miejscami dość wilgotno, sporo młodych podgrzybków, jednak wiele z nich już robaczywych.
mm — ok. 35 na godzinę
Wysyp maślaków, ale 75% grzybów robaczywych. Dobre są tylko młode owocniki i te uwzględniam w raporcie. Sporo podgrzybków i 2 prawdziwki. W lesie dość sucho
mm — ok. 53 na godzinę
W lesie sucho, grzybów coraz mniej, 3,5 godzinny pobyt w lesie - zebrałem 185 grzybów, głównie podgrzybki, kilka kurek, kilkanaście maślaków.
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie strasznie sucho. Przez pierwszy kwadrans znaleźliśmy kilka takich suchelców do niczego się nienadających, że mieliśmy wracać. Ale zostaliśmy i trochę się rozkręciło, dwa okazałe zdrowe prawdziwe, reszta okazałe, zdrowe kozaki czerwone - ok 20 dorodnych sztuk. Bez rewelacji ale zawsze coś :)
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie sucho. Młodych grzybów brak. Dużo robaczywych. Musi dobrze popadać.
mm — ok. 10 na godzinę
Rano w lesie zaledwie trzy stopnie C, za to tłumy grzybiarzy. Grzybów jak na lekarstwo (robaczywych ma?laków i sitaków nie liczę, jak kto? chce, jest słaby wysyp). Sucho, sucho, sucho. Chyba najgorszy rok od wielu lat. Trzeba czekać na deszcz.
mm — ok. 40 na godzinę
W porównaniu z wtorkiem to po prostu pustka. Sporo maślaków, ale większość z lokatorami tylko malutkie owocniki ok. Sporawo malutkich podgrzybków, 14 koźlaków brązowych i 8 prawdziwków. Kurek praktycznie brak. We dwie osoby przez cztery godziny nie uzbieraliśmy nawet połowy tego co we wtorek przez trzy.
mm — ok. 5 na godzinę
Brak grzybów młodych. Grzyby, które są obecnie w lesie to grzyby stare, robaczywe w większości i podsuszone. Sytuacja takim stanem rzeczy według mnie spowodowana jest palącym słońcem w ciągu dnia bo w nocy jest chłodno i dużo wilgoci z opadającej mgły oraz rosy, natomiast palące słońce nie dopuszcza do wzrostu grzybów. Wycieczka po lasach w okolicach Chorzeli, Różana, Broku, Długosiodła - wszędzie ta sama sytuacja - grzybów brak.
mm — ok. 30 na godzinę
Tak jak moi poprzednicy napisali, grzybiarzy więcej niż samych grzybów, ale i tak chyba nie jest tak źle bo na 4 g chodzenia czubaty kosz rożnych grzybów (podgrzybek, prawdziwek, kurka, bagniak, koźlak, parę maślaków i panienek)
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki, prawdziwki, koźlaki, maślaki-wszystkiego po trochu.
mm — ok. 20 na godzinę
Grzyby dosyć stare, sporo robaczywych, generalnie słabo. Znajomy był w ubiegłą Niedzielę i było rewelacyjnie.
mm — ok. 15 na godzinę
tylko podgrzybki, dużo robaczywych, ogólnie za sucho, grzyby rosną tylko tam gdzie mogą złapać trochę dodatkowej wilgoci (mech)
mm — ok. 40 na godzinę
Dla mnie ok. Grzyby są - owszem to nie taki wysyp jak w zeszłym roku. Przecież co roku tak nie będzie Dużo prawdziwków, zdrowiutkie rydze, mało podgrzybków jak narazie, masa maślaków ktorych nie zbierałem, są jeszcze kanie.
mm — ok. 5 na godzinę
W lesie sucho. Zebralismy po ok. 10 grzybów na godzinę, ale połowa to robaczywe, średniej wielkości podgrzybki. W Wyszkowie niestety to samo - mimo że w lesie wilgotno zero grzybów. Małych nie widać wcale, co nie rokuje dobrze: (
mm — ok. 0 na godzinę
nic nie ma
mm — ok. 7 na godzinę
prawdziwki - robaczywe, podgrzybki
mm — ok. 7 na godzinę
Nie ma grzybów, niedobitki po wysypie. Susza.
mm — ok. 100 na godzinę
W lesie sucho. Trzy stare podgrzybki, ale zato przy lesie na łoce przy młodych sosnach i w trawie dużo maślaków. Przeważnie lekko podeschnięte, lecz nie robaczywe. Bardzo dużo byłó muchomorów - istny wysyp ( nigdy tyle tak wielkich nie widziałem). Po raz pierwszy w tym roku udane grzybobranie.
mm — ok. 15 na godzinę
podgrzybki, połowa podsuszona, sitarze, 3 prawdziwki (2 robaczywe), jeden koźlarz, dwie kanie.
mm — ok. 10 na godzinę
Bardzo mało grzybów i w większości wysuszone lub robaczywe. Tylko niektóre nowe. Prawie same podgrzybki, ale też kilka prawdziwków, kani i maślaków.
mm — ok. 40 na godzinę
głównie podgrzybki, większość robaczywa
mm — ok. 60 na godzinę
Grzybów sporo w brzydkim lesie z roślinnością wtórną, w wysokich sosnach z powodu nawału ludzi tylko pojedyncze sztuki niezauważone przez innych głównie podgrzybek ale trafiał się borowik i było kilka gąsek zielonych (robaczywych, niestety)
mm — ok. 50 na godzinę
W lesie sucho i generalnie malo grzybow. Miejscowo znalezlismy podsuszone podgrzybki, sporo robaczywych. W sumie ok 150 sztuk.