Jak co roku, krótkie podsumowanie sezonu tym razem tylko jesiennego. W okolicach Mogielnicy w której mieszkam na stałe od roku, ok. 1.5 kg suszonych, 15 l marynowanych i 5 l duszonych, a w Borach Tucholskich przez 7 dni we wrześniu ok. 1,2 kg suszonych, 12 l marynowanych i 10 l duszonych. Niestety w przyszłym roku zostają mi tylko okolice Mogielnicy i powiat przysuski. W którym tez są
grzyby i to jest moja wielka nadzieja. Zaczynam od maja.