podmokły zimowy las liściasty - kilka
płomiennic a jakże zimowych, grzybówki dzwoneczkowate.
Witajcie. -4 i śnieżek to idealne warunki na randkowanie, tym razem randkowanie z Brygidą. A Brydzia owszem bardzo inteligentna i sprytna dziewczyna, abym mógł jej poświęcić całą swoją uwagę skrupulatnie zakrywała wszystko białym puchem, aczkolwiek bardzo kapryśna, raz rozgrzewała do czerwoności wspaniałymi widokami, a raz wiała chłodem i lodem po oczach. I prawie jej się udało skupić na sobie całą uwagę, gdyby nie drobne szczegóły, które mimowolnie zauważyłem kontem oka podczas przechadzki z Brydzią. Tak więc Brygida mimo, że o lodowatym sercu to da się z nią wytrzymać, przynajmniej przez jakieś trzy godziny;) później staje się nie do wytrzymania.