Paweł Lenart - grzybobranie 7 gru 2022, środa

sezony 2022 1114-1231 DS dolnośląskie #21 (21 fot.) kujawsko-pomorskie #4 (4 fot.) lubelskie #18 (15 fot.) łódzkie #13 (10 fot.) lubuskie #28 (27 fot.) małopolskie #38 (37 fot.) mazowieckie #43 (40 fot.) opolskie #5 (5 fot.) podkarpackie #20 (16 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #4 (3 fot.) świętokrzyskie #5 (5 fot.) śląskie #78 (70 fot.) warmińsko-mazurskie #9 (9 fot.) wielkopolskie #34 (31 fot.) zachodniopomorskie #21 (20 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Zbliża się koniec roku, a więc czas podsumowań. W ostatnim miesiącu każdego roku, skupiam się przede wszystkim na szczegółowym podsumowaniu sezonu Tour De Las & Grzyb w gminie Międzybórz. Ten był moim trzydziestym piątym. Podsumowanie podzieliłem na dwie części. Pierwsza część obejmuje miesiące maj-sierpień, a druga wrzesień-listopad. Po połowie grudnia, planuję opublikować drugą część podsumowania sezonu grzybowego 2022 – wyjątkowego pod każdym względem. Dzisiaj część pierwsza. Obszerna wersja brutto podsumowania, znajduje się na moim blogu www. lenartpawel. pl.
Darz Grzyb! MAJ: Sezon oficjalnie rozpocząłem 9 maja. Ależ mnie wtedy poniosło! Wystartowałem w Bukowinie, a wyprawę zakończyłem późnym popołudniem w Pawłowie Wielkopolskim, zaglądając po drodze w dziesiątki miejsc, depcząc tuziny ścieżek, łąk, pól i oczywiście setki hektarów lasów. Początek maja był suchy, bez jakichkolwiek śladów życia grzybowych kapeluszników, jednak w wycieczce inaugurującej sezon, pędzę przez lasy natchniony wiosną i nawet jak nie znajdę grzybów, to przywożę setki zdjęć, filmów, emocji i pozytywnej energii. Pod względem opadów maj zapisał się w gminie Międzybórz jako miesiąc bardzo suchy. Miesięczna suma opadów wyniosła zaledwie około 30-40 mm, podczas gdy średnia wieloletnia (okres referencyjny 1991-2020) wynosi 65-70 mm. Grzyby miały w rurkach takie dziadowskie warunki i dlatego w maju nie uświadczyłem żadnego koźlarza, kurki, krasnoborowika ceglastoporego lub borowika usiatkowanego. Ponownie pojechałem do Bukowiny w ostatnim dniu maja. Tym razem poszedłem w kierunku Twardogóry, ale nie doszedłem do niej, tylko zatoczyłem klasyczną pętlę przez lasy położone na terenie Królewskiej Woli, Goszcza, częściowo Goli Wielkiej i oczywiście Bukowiny. Podsumowując grzybowo miesiąc maj 2022 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że znaczny niedobór opadów w miesiącach wiosennych (marzec, kwiecień i maj), w przeważającym stopniu przyczynił się do braku pierwszych grzybów rurkowych, którymi na tych terenach, najczęściej są koźlarze czerwone, koźlarze pomarańczowożółte i krasnoborowiki ceglastopore. Sucha ściółka w połączeniu z coraz wyższymi temperaturami to przepis na wiosenne bezgrzybie. Co ciekawe, w ostatnich latach, kiedy maje zapisały się chłodniej i wilgotniej, pierwsze rurkowce także zbuntowały się i nie chciały rosnąć. Tak więc pierwszego grzybowego sosu nie było, ale za to można było liczyć na tony i hektolitry leśnego, wiosennego piękna. CZERWIEC: Wstępne prognozy pogody na czerwiec wskazywały, że miesiąc ten będzie bardzo ciepły i suchy. Przynajmniej w gminie Międzybórz. Ale zawsze istnieje nadzieja, że po przesileniu letnim, przyjdą zbawienne deszcze świętojańskie i odwrócą niekorzystny trend pogłębiania się posuchy. Niestety, wstępne prognozy sprawdziły się i czerwiec kontynuował wiosenno-letnią posuchę. W gminie Międzybórz w czerwcu odnotowano zaledwie około 50% normy opadów dla przyjętego okresu referencyjnego z lat 1991-2020. Brak wystarczających opadów w połączeniu z wysokimi temperaturami spowodował, że Grzyby stały się “marzeniem ściętej głowy”. W tej sytuacji, należało przestawić się wyłącznie na tryb jagodowy. W piątek 24 czerwca oficjalnie rozpocząłem sezon jagodowy, który zaplanowałem zakończyć w ostatni weekend lipca. Ciepłe i bezchmurne lato, objęło swoim dostojeństwem całą bukowińską krainę i świat bukowińskich lasów. Był to dzień pełen wrażeń, leśnej magii i wielogodzinnej “kąpieli” na stanowiskach jagodowych. Podsumowując grzybowo miesiąc czerwiec 2022 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że splot niekorzystnych dla grzybów warunków termicznych i hydrologicznych, tj. wysokich temperatur i dużego niedoboru opadów, nie mógł wpłynąć pobudzająco na świat grzybów, które w tym miesiącu nie wychyliły nawet skrawka kapelusza. Po połowie czerwca rozpoczął się sezon jagodowy, czyli o właściwym czasie na tych terenach. Pierwsze oględziny stanowisk jagodowych i pierwsze zbiory owoców dawały podstawę do stwierdzenia, że sezon zapowiada się przyzwoicie, o ile nie będzie postępować posucha przy coraz wyższych temperaturach. U progu lasu stanął lipiec. LIPIEC: Suchy czerwiec nie zwiastował jakiegoś przełomu w sytuacji grzybowej w gminie Międzybórz na początku lipca. Lipce bywają bardzo zmienne, czasami po skrajnie suchym czerwcu, lipiec przynosił “wyrównanie” w opadach, wylewając podwójną ilość deszczu, czyli swoje plus “zaległe” z czerwca. W tym roku prognozy pogody wskazywały, że siódmy miesiąc w roku powinien być wilgotniejszy od szóstego, jednak opady będą pochodzić głównie z komórek burzowych, a więc wilgotność ściółki w lasach wzrośnie na “chybił-trafił”, czyli tam, gdzie burza wyleje swoją zawartość. Lipiec 2022 przygotował pewną niespodziankę z opadami, której na początku miesiąca modele w ogóle nie zakładały. W ostatecznym rozrachunku hydrologicznym, lipiec zapisał się w gminie Międzybórz jako miesiąc normalny, przy uśrednianiu map jako dość (lekko) suchy, ale opady były bardzo nierównomiernie rozłożone w czasie. Właściwie to pierwsze trzy tygodnie miesiąca były bardzo, a miejscami nawet wybitnie suche. Pod koniec lipca nadciągnął nad gminę Międzybórz deszczowy front, który praktycznie wyrobił miesięczną normę opadów dla przyjętego okresu porównawczego 1991-2020. Podsumowując grzybowo miesiąc lipiec 2022 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że utrzymujący się od wielu lat trend bardzo słabego letniego sezonu grzybowego na tych terenach został podtrzymany. Główne przyczyny bezgrzybnego stanu ściółki pozostają takie same – wysokie temperatury i niewystarczająca ilość opadów. Nieliczne opady konwekcyjne pochodzenia burzowego, sprowokowały w połowie miesiąca bardzo lokalne incydenty grzybowe. Prowokacji uległy głównie koźlarze topolowe i podgrzybki czerwonawe. Sezon jagodowy oceniam na 4, czyli dobrze, z zastrzeżeniem, że gorąca i sucha pogoda, która najbardziej dała się we znaki po połowie lipca, skróciła go i właściwie jego najlepsza część, trwała zaledwie jeden miesiąc, gdzie podczas normalnych warunkach termicznych i hydrologicznych, powinna trwać co najmniej 1,5 – 2 miesiące. Mimo wszystko w ogólnej ocenie uważam, że był udany. Po lipcowych opadach nie było mnie przez dłuższy czas w lasach gminy Międzybórz. Niemniej, według pozyskanych informacji od znajomych grzybiarzy, pierwsza połowa sierpnia upłynęła bezgrzybnie, pomimo bardzo obfitych opadów, które przeszły w ostatnich dniach lipca. Grzybnia nie została w wystarczającym stopniu pobudzona, do tego wciąż panowały zbyt wysokie temperatury. Jednak sierpień szykował grzybiarzom wyjątkową niespodziankę opadową, ale zanim ją ujawnił, trzymał w napięciu i nie było wiadomo, czy sytuacja pogodowa będzie sprzyjać grzybom czy nie? Sierpień pod względem przebiegu opadów, był w dużym stopniu podobny do lipca. Pierwsza połowa, a nawet większa połowa miesiąca charakteryzowała się stosunkowo małymi sumami opadów, aby pod koniec chlusnąć na tyle, żeby zapisać się jako miesiąc wilgotny, a miejscami nawet skrajnie wilgotny. Dotyczyło to całej południowo-zachodniej części kraju, w tym gminy Międzybórz. Podsumowując grzybowo miesiąc sierpień 2022 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że w przeważającej części był on bardzo słaby, czyli bezgrzybny. Obfite opady deszczu z końca lipca nie pobudziły jeszcze grzybów. Zbyt długo było sucho i gorąco, aby grzybnia skusiła się na masowe wykluwanie owocników. Jednak bardzo obfite opady, które miały miejsce w dniach 20-23 sierpnia spowodowały, że pod koniec miesiąca można było znaleźć przepiękne okazy siedzunia sosnowego. Opady dały też wielką nadzieję, że we wrześniu Grzyby wystartują na dobre, o ile nie przeszkodzą im zbyt wysokie temperatury i ewentualna jesienna posucha. Pierwszej części sezonu grzybowego, który w tym roku obejmuje miesiące maj-sierpień, wystawiam ocenę dostateczną, na którą zapracował “mini-wysypek” koźlarzy topolowych w połowie lipca i późno-sierpniowe siedzunie sosnowe. W ostatnich latach, bardzo trudno jest o splot korzystnych dla grzybów warunków termicznych i hydrologicznych w miesiącach wakacyjnych.
sezony 2022 1114-1231 DS dolnośląskie #21 (21 fot.) kujawsko-pomorskie #4 (4 fot.) lubelskie #18 (15 fot.) łódzkie #13 (10 fot.) lubuskie #28 (27 fot.) małopolskie #38 (37 fot.) mazowieckie #43 (40 fot.) opolskie #5 (5 fot.) podkarpackie #20 (16 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #4 (3 fot.) świętokrzyskie #5 (5 fot.) śląskie #78 (70 fot.) warmińsko-mazurskie #9 (9 fot.) wielkopolskie #34 (31 fot.) zachodniopomorskie #21 (20 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Paweł Lenart - grzybobranie 7 gru 2022, środa

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji