dziś mglisty dzień, pojezdziłem rowerem po Chełmie, znalazłem pięknie obośnięty czarny bez
uszakiem bzowym,
uszaki nad wyraz pokażne, i śliczne, wziołem z kilogram, spotkałem jeszcze kęjpkowca jasnobrązowego, i płomiennicę zimową, o dziwo była podsuszona, musiała jakiś czas temu wyrosnąć, wziołem tylko trochę, płomięnnicy, i kępkowca z pół kilograma