Witam ponownie. 😉Miałem odpuścić sobie i nie dodawać raportu już, bo ostatnio jedna osoba próbowała mnie obrazić, ale pominę już ten aspekt i zignoruje to. Przechodząc do rzeczy, kochani, dzisiaj zaliczyłem krótki, bo ponad 2 godziny zwiad w kilka miejsc i one znowu wychodzą! Coś niesamowitego, bo łupem padło kilkanaście
borowików szlachetnych oraz
krasnoborowik ceglastopory, raptem cztery
pieprzniki jadalne i co mnie szczególnie cieszy, upatrzylem pierwsze stanowisko w tym roku
boczniaka ostrygowatego. 😊😋
Nadal jest masę
podgrzybków. Sezon jeszcze trwa, pzdr was, życząc miłego tyg! 😉🍄