Dzisiaj było szybko i "opieńkowo" :) Las sosnowo- dębowy, w pięknej scenerii złoto- krwistych Dębów czerwonych. Były jeszcze
podgrzybki ale już nie zbierałem. Trafiło się również kilka
Borowików szlachetnych, które wciąż różną młode i zdrowe. Główną rolę odegrały jednak
Opieńki. W sumie 3 kosze w trzy osoby. Zajęło nam to 2 godziny.