Okolice Olpucha. Rok temu, na urodziny dostałem od córki leśny, podgrzybkowy bukiet. W tym roku tak się złożyło, że mogłem tylko pojechać sam. Pogoda jest sprzyjająca, rano trochę siąpiło, potem trochę wiatr. Z reporterską dokładnością podaję, co przywiozłem: 1
kurka, 2
prawdziwki, 15
kozaków czerwonych, 120
podgrzybków, 8
miodówek, 15
zielonek, 4 siwe
gąski, 1
kania, 2
zajączki. Nie zbierałem siwych
kozaków,
maślaków,
sarniaków. Grzyby I, II.. VII gatunek Wszystkie zamówienia zrealizowałem. W tych lasach jest wszystko z atlasu grzybów. Piękne, kolorowe i urozmaicone. Oby nadal aura sprzyjała.