98
borowików ceglastoporych, 6 szlachetnych, Około 30 suchogrzybków złotawych, 4
koźlarze babka, 1 czerwony, kilka
boczniaków. Las mieszany z przewagą buka.
Ale było dzisiaj fajnie. Rano dzieci szykowały się do szkoły, żona do pracy zdalnej a ja myk do lasu 😀. W samochodzie podziwiałem wschód słońca słuchając Take on Me grupy A-ha. Ten przebój nigdy się nie znudzi. Pod lasem tylko kilka aut. Zadowolony ruszyłem na wyprawę. Zacząłem od sprawdzenia ogromnego, starego bukowego pnia. Latem rosły na nim
boczniaki pod ochroną a tym razem te normalne, jadalne czyli ostrygowate. A później już tylko koszenie
ceglasi z przerwami na suchogrzybki i
prawdziwki.
Ceglasie rosną jak na drożdżach. Najczęściej po kilka w grupie ale w jednym miejscu znalazłem ich 17. Kilka musiałem zostawić bo nikt ich nie znalazł i już były za stare. Jak to dobrze, że jest to ciepło. Las ożył. Grzybom się chce. Chwilo trwaj 😊