Rano drobne zakupy, pranie, podszykowanie obiadu, prace ogrodowe. No, ale ta cudna pogoda. Więc las, Tanowo, 12.00 - 13.50. Słabe nogi, to nie da rady iść głęboko w las.
podgrzybki, 2
maślaki. Huba zabrana do ozdoby ogrodu. Samochodów pełno na każdym wjeździe. W koszykach grzybów średnio. Wspomnienia o Puszczy Noteckiej w Raporcie 13.10 z woj. Lubuskiego. A pamiętasz Szczeciniaku, wyjazdy autokarowe grzybowe w PRL. Santok, Stara Korytnica, Zatom, Niemieńsko, Kalisz Pomorski. Obowiązkowy postój w Suchaniu po chleb do piekarni (już jej nie ma) Werwa i pełnia sił. Ale dziś też było pięknie, SUPER