Czwarty i chyba ostatni już wypad w to samo miejsce na
rydze i cały czas rosną. Dziś już masa robaczywych, szczególnie jak trochę większy. Młode jednak w sporych ilościach i jeszcze zdrowe. Pogoda na zbieranie
rydzy w gęstych sosenkach i wysokich trawach fatalna, w nocy padało więc po 10 minutach człowiek jest tak mokry, że bardziej mokry już być nie może...