Kolejny dzień grzybobrania z siostrami, zbiór podobny jak wczoraj, las też ten sam, tylko trochę inne miejscówki😊. Baza wypadowa to Huta Szumy, wszędzie wkoło lasy, jest w czym wybierać, czasem trudno się zdecydować który wybrać 😄. Wynajęłyśmy domek we trójkę i razem zbieramy grzybki☺. Dzisiaj nawet znalazłyśmy pana Tadzia, który zagubił się pewnym paniom🤣. Znaleźnego nie zapłaciły, ale ucieszyły się bardzo, bo to był ich kierowca 🤣. Grzybki podobnie jak wczoraj:
prawdziwki,
kozaki,
podgrzybki i kilka
maślaków. Na zdjęciu głównym zbiór trzech osób 🥰