Dzisiaj kolejny wypad z żoną w świętokrzyskie lasy. Jako pierwsza miejscówka wybrane nieznane nam lasy koło Węglowa. Wizyta w nich zakończona klapą. Kilka
prawdziwków, kilkanaście
podgrzybków brunatnych I kilkanaście
maślaków pstrych oraz 3
borowiki ceglastopore na 2,5 godziny chodzenia. Lasy zniszczone przez wycinkę i ciężki sprzęt. Zatem przenosiny do niezawodnego Bliżyna I około 11 w las. 4 godziny chodzenia zaowocowały około 70 prawdziwkami, około 100
podgrzybków brunatnych, około 80
maślakami pstrymi (totalny ich wysyp, wybierane tylko najładniejsze). Dodatkowo około 20 sztuk
rydza
i mleczaja jodlowego do bieżącej konsumpcji, kilkadziesiąt różnego rodzaju
maślaków oraz 4
koźlarze czerwone i 2
koźlarze babka. Młode grzyby cały czas wychodzą. Zdrowotność prawie 100%. Piękna pogoda, spacer rewelacja. Pozdrawiam wszystkich