24
prawdziwki, 9
maślaków, 5 podgrzybeczków (bo małe), 2
zajączki i ok. 40
jakubków (
maślak pstry). Około trzech godzin chodzenia. Na dużym lesie w dalszym ciągu słąbiutko, chociaż
podgrzybki i kilka
prawdziwków tam znalazłem, ale przy młodym drzewostanie. Reszta we wrzosach i krzakach. Tylko jeden
prawdziwek był robaczy, chociaż ktoś przede mną sporo pociętych pozostawiał.
Pogoda przepiękna do zbierania grzybków. Mam nadzieję, że w końcu trafię na wysyp.