Witajcie! Dzisiaj króciutki wpis, bo przed chwilą skończyłam "obróbkę" i jestem padnięta 🙄. Las sosnowy z domieszką brzozy. Bardzo dużo grzybiarzy, ale można sporo nazbierać. Wyprawa poświęcona na zbieraniu
podgrzybków, ale znowu mnie podkusiło zajrzeć gdzie rosną
Rydze. No i stało się.
Rydze nie do wyzbierania. Że zdrowotnością nie najgorzej. Bardzo mało
prawdziwków - 4 szt, 3
kozaki,
podgrzybki nie liczone ale sporo (zdjęcie) oraz bardzo dużo
rydzy. Pogoda zachęcająca na buszing. Siemanko moi drodzy 😇😄