Ostatnio miałam dużo pracy, ale dzisiaj po sprzątaniu dyni tak mnie bolały plecy, że poszłam na krótki spacer do ulubionego zagajnika sosnowo-dębowego. Efektem jest piękny prawdziwek, kilka podgrzybków brunatnych i kilkanaście suchogrzybków złotoporych. I pytanie dla uważnych: ile grzybów jest na zdjęciu? :) Pozdrawiam!