Dzisiaj ciepło, coraz cieplej więc zwiad wysłany do lasu 😁 bez napinki, spokojnie, nie za wcześnie i nie za późno 😅 samochodów jak przed długim weekendem pod marketem ale co to jest dla wytrawnych zbieraczy 😍
Dobrze to wygląda, bo choć pojedyncze to pokazują się młode grzybki, poza aksamitkami, te są bardzo rodzinne 😁 co więcej w miejscach z soboty duże prawe... albo powinnam w okularach do lasu 🤔🥶, albo naprawdę tak szybko rosną do gigantycznych rozmiarów. Efekt włóczęgi 😁: 14 prawych, połowa młodych 😅, 46
podgrzybków brunatnych i 60 aksamitków, złotawych i
zajączków 😅
Podane łącznie, bo tylko ja się bawię w ich oddzielne liczenie 😅🤣 70% młodziutkie 🎉😁
Fotki standardowe 😅 jak to Smoczyca idealnie ujęła 🙂😘 grzybowy szlaczek 😂 a raczej dwa, grubszy i chudszy 😅
PS. jak dobrze że jutro już środa 🥵