W lasach ziemi gorlickiej zbyt sucho aby donosić o letnim wysypie grzybów. Pomimo niekorzystnych warunków można jednak znaleźć miejsca w których pojawiają się młode prawdziwki (w dużym stopniu z robaczkami) Trzeba się nachodzić i nie zniechęcać. Na zdjęciu widać efekt dzisiejszych dwugodzinnych wędrówek dwóch osób. Grzybiarzy dzisiaj widziałem niewielu. Być może panuje opinia że teraz szkoda wysiłku przy tej temperaturze gdyż można przewędrować kawał lasu bez natknięcia się na cokolwiek grzybowego. Może wrzesień będzie łaskawszy