Witam leśnych ludzi po raz pierwszy w tym sezonie. Las sosnowy bory. W końcu porządny wysyp
kurki w sosnach. Po zeszło tygodniowych deszczach rosną w młodnikach i starym lesie. Na buszowaniu ok. półtorej godziny ze zmianą miejsc. Rosną w grupkach po kilka kilkanaście. Ttafił się też pierwszy
borowik chodź za nimi się nie rozglądałem. Stał sobie między
kurkami. W lesie wilgotno pachnie grzybami. Oby zapowiadane upały tego nie zmieniły. Pozdrawiam wszystkich grzybniętych i pełnych koszyków życzę.
Mimo upałów na czwartek piątek zapowiadają deszczyk burze więc w sobotę za borowikiem się obejrzeć będzie trzeba. Póki jest gdzie bo las na chrust rżną niesamowicie. W zeszły weekend dało już troszkę
kurki ale poszła do polędwiczki w śmietankę z koperkiem i za małą miską trzeba się było nachodzić. Teraz jest jej wiele więcej i oby już tak zostało.