Śnieżny las - zaobserwowane grzybówki dzwoneczkowate i zamarznięte
wodnichy późne.
Witajcie. Po przebudzeniu spojrzałem za okno i ojeej znów śnieżek, już 3 raz tej jesieni. Nie mogłem odmówić sobie przyjemności popatrzenia na ośnieżone świereczki i około południa wyskoczyłem na szybkie pół godzinki. Co prawda chciałem się nasycić niesamowitym widokiem śnieżnych drzew, jednakże od czasu do czasu wzrok i głowa z przyzwyczajenia opadały na dół, co pozwoliło mi wypatrzeć kilka kępek grzybówki dzwoneczkowatej. Nie było to trudne zadanie, każdy kolor inny niż biały z daleka rzucał się w oczy;-). A pomarańczowy kolor znalezionej i monstrualnie zdeformowanej
wodnichy późnej z daleka bił po oczach. Ponadto świeże tropy łosi,
sarenek i
zajączków. Bajka.