Czary, mary w lesie bukowym... Pojechaliśmy dzisiaj sprawdzić jak tam boczniakowe pieńki się mają😉I na jednym coś się zaczyna dziać, foto w dopiskach🙂Przy okazji spacer po bukach, bo pogoda prawie wiosenna. Poszuraliśmy przez dwie godziny i zero rurkowego grzyba, tylko
płomiennice i purchawki.... I na ostatniej miejscówce dwa grudniowe
prawdziwki...😍Pierwszy z tytułowej fotki w fit kondycji, drugi w gorszej, ale obydwa sprawiły nam niesamowitą radość🙂