21
podgrzybków, 4 maślaki pstre (modraki,
bagniaki,
jakubki), 2 gąski zielone, 1
gąska szara. 3 godziny 15 minut grzybobrania.
Poczekalem z grzybobraniem do dzisiaj, raz żeby trochę grzybów naroslo od ostatniego razu w Cybulicach a dwa poszukać może jeszcze decembrusiki ale raczej brunatne bo na
prawdziwki to nie liczyłem.
podgrzybki trochę zamrożone i zmęczone przez mrozne i suche powietrze ale część jeszcze małych i o kapelusikach nie tak obiedzonych Maślaki pstre całkiem jeszcze młode i ładne, tak samo i
sitaki oraz
gąski. Tak więc nożyki w garść i trzeba kości bo jak w weekend temperatura pójdzie w górę a deszczu za dużo nie popada to grzyby sprzed mrozu spaskudnieja całkiem a nowe się tak nie pokażą. W sumie piękny dzień na grzybobranie straszyli większym mrozem a chmury w nocy trochę zatrzymały spadek temperatury i było gdzies koło - 2 stopnia Celsjusza a później trochę słońca i 0 stopni.