Cześć😊 Postanowiłem też poszukać po pracy
koźlarzy czerwonych. Wytypowałem nowe miejsce, bywałem w tych rejonach nie raz, ale zawsze kilka kilometrów dalej. Lasek okazał się strzałem w dziesiątkę😊 Grzyby na razie pojedyncze dwa
koźlarze czerwone i kilka
maślaków, z których tylko jeden nadawał się do zabrania. Sporo widziałem starych i pociętych
maślaków, prawie nikt nie pisał, że rosną, a ja ostatni raz byłem w okolicy 2 tyg. temu i jeszcze nic nie widziałem.
Ten jeden pękaty
koźlarz był prześliczny😍, na pewno jeszcze odwiedzę to miejsce niebawem, żeby zobaczyć jak rozwinie się sytuacja grzybowa.
Koźlarze czerwone i
maślaki już odhaczone w tym roku, teraz trzeba zapolować na usiatki i szlachetne. Pozdrawiam i do usłyszenia!