Witam Wszystkich. Pani z dnia wczorajszego piszą doniesienie z Krajkowa sugeruje, że wpisy są nieprawdziwe. Otóż nie ma to nic wspólnego z faktem, że podgrzybki naprawdę jeszcze rosną. Sama jestem w lesie prawie codziennie i przyznam, że nie zbieram kilogramami lecz codziennie coś nowego do domu przyniosę. Dzisiaj znalazłam 15 szt - 0,52 kg lecz 5 szt było robaczywych i ich nie podaję do wyników. Grzybki są młodziutkie. Osobiście swoje zbiory staram się udokumentować fotką i proszę mi wierzyć nie są to jakieś poprzerabiane zdjęcia. Zbieranie grzybów jest moją pasją - dzisiaj nawet pogoda sprzyjała, bo ok 8 rano zaświeciło słoneczko. Pozdrowienia dla miłośników lasów i prośba aby więcej osób dokonywało wpisów - na pewno takich zapaleńców jak ja jest więcej.
Do mojego dzisiejszego wpisu pragnę dodać, że wracając z lasu drogę przebiegł nam drogę duży odyniec dzika dosłownie wyszedł z lasu na drogę ok 8 m od nas. Schowałyśmy się za drzewem, przeszedł spokojnie na drugą stronę i zniknął w lesie. Nie było to nasze i chyba nie ostatnie spotkanie z dzikami.