Myśleliśmy, że to ostatni wypad do lasu w tym roku, ale po dzisiejszej dwugodzinnej eskapadzie nadzieja na dalsze zbiory została podtrzymana. W koszykach prawie 90 % to podgrzybek brunatny, kilka sztuk koźlarzababki w młodnikach sosny maślaki, dużo starych, przerośniętych, podpleśniałych podgrzybków. Pogoda piękna! Prawdziwa polska złota jesień.