W zasadzie byliśmy w 4 miejscach pierwsze okazało się strzałem w 10! w godzinę nazbieraliśmy bardzo dużo
maślaków szliśmy dróżką leśną i w rowie przy dróżce co chwile mnóstwo
maślaków, małych dużych, ślicznych, bardzo mało robaczywych. Kolejne miejsca niestety nie tak fajne, kilka
podgrzybków, dwa
prawdziwki. Wczoraj nabite na nitki wiszą i się suszą :)