Pogoda piękna więc ludzi w lesie zatrzęsienie -więcej ludzi niż grzybów. Hałas walające się puszki, opakowania plastikowe butelki i inne śmieci, a grzybów mało. Ściółka sucha chociaż na drogach leśnych widać było stare kałuże. W kilku miejscach natrafiłem na podgrzybki, parę kozaków, zarobaczywione prawdziwki. Grzyby zanikają, nowych mało -nie widziałem opieniek. Ciekawe czy to już zapowiedź końca tego dziwnego sezonu czy jeszcze będzie jakiś wysyp w tym roku