Na północy województwa zaczął się wysyp. Ech uwielbiam to słowo;). Najwięcej
podgrzybka (wystarczy tylko znaleźć niezłą miejscówkę i po chwili mamy już pełne to co mamy pod ręką ), sporo
prawdziwków, (te niestety w 40 % zdrowe, ale to i tak lepiej niż jeszcze tydzień temu, kiedy co dziesiąty nadawał się do zabrania. Pojawiają się młode
koźlarki i
krawce. Szykuje się piękny weekend. :) Pozdrawiam grzybomaniaków.