Na parkingu dwa samochody. Po znalezieniu pierwszych k. czerwonych zmiana decyzji i odpuszczamy
podgrzybki.
I tak sprawdzając po drodze różne miejsca okazało się, że nie nadawały się do niczego.
Prawdziwki 10 szt. Piękne, niektóre wielkości deserowego talerzyka, ale wszystkie z mięsem.
Ogólnie było dobrze. Wagowo 3,5 kg grzybów różnej maści.
Po kilka
maślaków pstrych, zwyczajnych i
sitarzy. Kilka
podgrzybków a najwięcej
kozaków czerwonych i szarych.
Były duże i koszyk szybko się wypełniał. Niektóre mocno namoknięte i zostały w lesie.
Na wystawkach, miejscowi fachowcy mieli jeszcze
podgrzybki.
Małych
prawdziwków i
kozaków też nie brakowało.