Dawno już nie pisałem dłuższych tekstów, ale nie było o czym pisać. Dzisiaj (w związku z bezgrzybiem) wyruszyłem szukać nowej miejscówki i początek słaby, 1 godzina, 1 stara
kania (której nie wziąłem), ale kiedy dotarłem do starego lasu jodłowo-dębowego porośniętego mchem, coś się zaczęło dziać. Najpierw
maślak pstry (starszy), potem kilka
borowików ceglastoporych (młodych) i kilkanaście
podgrzybków brunatnych, wszystkie młode, małe, "słoikowe". Jednak dopiero kilkanaście metrów dalej trafiłem na dziwne
podgrzybki, których nigdy jeszcze nie widziałem, prawie czarne, matowe, jakby aksamitne. Oczywiście zebrałem wszystkie ponad 60 sztuk, które rosły na kilku metrach kwadratowych a w domu okazało się że są to
podgrzybki oprószone lub aksamitne - brązowe, jadalne i do tego smaczne:- D. W ilości sztuk na osobogodzinę podałem 31 sztuk, ale tak naprawdę to przez 3 godziny chodziłem i sprawdzałem różne miejsca a wszystkie grzybki zebrałem w godzinę na powierzchni kilkudziesięciu m2. Jeszcze 1 temat który mi chodził po głowie w lesie, jak zbierałem te wszystkie młode, piękne i błyszczące od deszczu we mchu
podgrzybki, to nowa mapa z prognozą wysypu, patrzyłem na nią na początku i myślałem że to tylko taki dodatek do strony, który nie jest prognozą a tylko sumą różnych doniesień z danego regionu, jednak w okolicach Tarnowa nikt od dłuższego czasu nie zbierał grzybów a na prognozie widać że mają być i przekonałem się że są, nie stare, ale młode dopiero rosnące, więc "zwracam honor" adminowi i gratuluję prognozy, pewniejsza niż ta pogody w telewizji, może warto założyć "naszej" stronie jakieś konto na Facebook-u i pokazać innym jak zbierać grzyby?. Pozdrawiam czytelników forum i oczywiście naszego grzybowego synoptyka;@).