© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
W lesie ok. 11.30. Droga między Dobieszczynem a Myśliborzem. Miało być nowe miejsce. Po wejściu do lasu - stare sosny a pod nimi gęste, zieloniutkie jagodziny.Końca nie było. Tak gęste, że nawet psie nie rosły. Po wytrwałym marszu w jedną stronę ok.1,5 km - powrót z zamiarem powrotu do domu. Po drugiej stronie też te jagodziny. Znalezione 2 sztuki zapomniane przez Boga i ludzi. W zagajniczku pustka. znowu mały skręt w lewo i niedaleko szosy - honor uratowany. W większości wielkie i czarne łby. Razem 4,1 kg. Przy samochodzie o 14.30. W lesie samochodów full. Jadąc przez Dobieszczyn i Tanowo nie udało mi się zauważyć grzybiarzy. Wszyscy jeszcze w lesie. Zbiory takie sobie, ale po zapowiedziach w tych jagodzinach to i tak niźle.