Witam Wybrałem się dziś na autostradę. około 7 rano byłem na miejscu. Grzybiarzy było sporo. Nastawienie było na prawdziwki. Dlatego podgrzybków nie zbierałem, a podgrzybków było naprawdę w bród można było szybko zapełnić kosz. Trzeba było wejść głębiej w las (dobre 3-4 km) i małe zagajniczki nie przyniosły rozczarowania. Uzbierałem 154 prawdziwków. Bardzo dużo malutkich, prawdziwków zostało w lesie. Za 2-3 dni będą cieszyły następnych grzybiarzy :).
Około 30 szt musiało zostać w lesie robaczywe i z lokatorami. Martwi że dużo robaczywych się zdarza: (. Około środy warto znowu pojechać, w lesie jest wilgotno i pogoda dopisuje.
Pozdrawiam