Widać że wysyp się kończy z powodu suszy, nawet młode podgrzybki przestały rosnąć i małe są już wysuszone, trochę wilgoci tylko we mchu w wysokiej trawie, jak nie popada to będziemy jeździć do lasu na wycieczki a po grzyby... windą do piwnicy (jak jest winda):- D. Mimo to przyjemnie było pospacerować po "dywanach z mchu" (jak pisze Wimar) zwłaszcza że pogoda idealna (o 5 rano w Tarnowie było 17 stopni) ciepło, sucho i jest z kim porozmawiać, bo grzybiarzy też sporo. A grzyby, 84 podgrzybków brunatnych, 6 zajączków, 12 koźlarzy pomarańczowożółtych, 11 babek, 26 maślaków sitarzy, 12 pstrych i 30 kurek.