Grzybów jeszcze mało. Głównie młode podgrzybki, koźlarze i kurki. Wysyp goryczaków, więc kto nie zna się zbyt dobrze, niech uważa, bo można sobie pięknie potrawy sknocić :) W lesie sucho, pomimo wilgoci panującej w mieście. Ludzi za to tłumy. Jutro zmieniamy lokalizację na nieco bardziej odległą. Pozdrawiamy grzybiarzy :)