Wybrałem się we dwie osoby na drobny rekonesans ponieważ znajomy znajomego uzbierał trochę w tym rejonie. Wybraliśmy się późno bo dopiero o 8 byliśmy na miejscu i już jakiś pan grzybiarz wracał i oznajmił nam że grzybków nie ma (trzymał w reku reklamówkę grzybków oraz daj info ze wysyp był 2 tygodnie temu i wtedy uzbierał około 200 grzybków) No ale jak by nie było poszliśmy w las i znalazło się ich trochę lecz niestety ponad polowa była z lokatorami. Zbieraliśmy jakieś 4 godzinki w wszystkich znanych miejscach a to co uzbieraliśmy widać na zdjęciu. Grzybki pojawiały się głownie w lesie iglastym. W sumie to mój pierwszy wypad na grzybki gdzie coś uzbierałem. Ale wszyscy czekamy na więcej. Pozdrawiam grzybiarzy.