Zacznę od tego, że w miejscach gdzie zawsze stała woda (bagna, rozlewiska) jest sucho. Można było przejść, kiedyś bez łódki nie dało by rady. Susza niesamowita. Padało przedwczoraj cały dzień i widać, że grzybnia ruszyła do rośnięcia. Dziś też popadało wiec jest szansa na lepsze zbiory. A co do samych grzybów efekt na foto. 5 koźlaków, dwa mikro ceglaki, i 1 kg. kurek. 70% kurek zostawiłem były za małe by je wyrywać.