Po dwóch tygodniach przerwy spowodowanej przesytem grzybowym, dziś wczesnym rankiem ruszyłam na leśny spacer. Szuka się ciekawiej, bo grzybów znacznie mniej. Ogromne ilości goryczaków, gołąbków, w półtorej godziny 43 borowiki ceglastopore ( zdominowały las), parę podgrzybków i dwa prawdziwki, z których jeden został w lesie. Pozdrowienia dla grzybiarzy.