Po pobycie w gorach (błem kilka razy MANIOWSKI Las, Tatrzanski Park Narodowy niestety wiec nic nie zbierałem) spowrotem w swoich lasach, wsyp ceglakow co dzis widziałem, nie kazdy u nas zbiera, w lesie bardzo duszno, wiec jeszcze przed piata mozna było wytrzmac :) i cos tam znalazłem 3 h 40 borowiczków tylko male, gdyz wieksze mialy juz swych zwolenników, slimaki zuki itp. Jest wilgotno ale za goraco, z wypraw do lasu i tak nie zrezygnuje wiec wolny wtorek jeszcze raz zawitam w lesie ale gdzie sam niewiem. Pozdrawiam wszstkich i gratuluje owocnych zbiorów w MAŁOPOLSCE